Bardzo szczególna substancja
Powierzchnia płynów zachowuje się podobnie do napiętej folii. W żadnej innej cieczy, z wyjątkiem rtęci, nie występuje tak wysokie napięcie powierzchniowe, jak w przypadku wody. Prowadzi to m.in. do tego, że woda tworzy krople, po której mogą poruszać się owady. Napięcie powierzchniowe jest też decydującym czynnikiem przy transporcie wody od korzeni do korony drzewa, co jakby nie było działa wbrew sile grawitacji.
Kolejne odstępstwo od normy dotyczy temperatury topnienia i wrzenia wody. Porównując wodę do masy molowej, temperatura wrzenia musiałaby właściwie wynosić ok. -80 stopni Celsjusza. Wiemy jednak, że jest to 100 stopni Celsjusza. Podobnie jest z punktem topnienia, który jak wiadomo wynosi 0 stopni Celsjusza, który w porównaniu z masą molową powinien zaczynać się przy -100 stopniach.
Gdyby woda podlegała zwyczajowym zasadom masy molowej, musiałaby w temperaturze pokojowej mieć kształt gazu a nie płynu.
To, że ludzie i niektóre zwierzęta chłodzą ciało przez transpirację, zawdzięczamy wysokiemu ciepłu parowania wody.
Woda posiada bardzo wysokie specyficzne ciepło właściwe. Oznacza to, że woda może pobierać bardzo dużo energii, bez wyraźnego podnoszenia własnej temperatury. Cecha ta stanowi podstawę efektu wyrównującego ciepło wody w organizmie. Gdyby tego nie było, dla człowieka byłoby bardzo niebezpieczne przebywanie w upałach Południa i chłodzie Północy.
Ciekawe jest, że w niektórych warunkach woda może pozostawać w stanie ciekłym w temperaturze do minus 44 stopi Celsjusza. Mówi się wtedy o wodzie przechłodzonej. Może ona jednakże w sposób wręcz nagły zamarznąć, kiedy tylko przedostaną się do niej najmniejsze zanieczyszczenia, np. pyłek.